Standard
Piątek, 28 maja 2010
· Komentarze(0)
Ta sama trasa co ostatnio, lecz od drugiej strony. Pierwsze 10 km odprowadzałem kolegów, więc tempo towarzyskie (około 15km/h). Mokra nawierzchnia, ale na szczęście nie padało.Wiatr słaby, trochę zimno. Pogoda w sumie bardzo irytuje. Gdyby nie ten deszcz wiszący w powietrzu to zaliczyłbym dzisiaj poznańską masę krytyczną, a tak znowu nie miałem tego zaszczytu...