Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:135.00 km (w terenie 12.00 km; 8.89%)
Czas w ruchu:04:50
Średnia prędkość:23.79 km/h
Maksymalna prędkość:47.00 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:45.00 km i 2h 25m
Więcej statystyk

Niedzielny relaks

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Piękny dzień się zapowiadał, więc wraz z kumplami wybraliśmy się do Żarnowca. Gdy dojechaliśmy okazało się że odbywa się tam przywitanie wiosny z PTTK z Buku, a w sumie że się kończy:) Zabezpieczyliśmy rowery i wybraliśmy się na spacer po pięknych, malowniczych terenach.












Bardzo miło spędzony dzień i mam nadzieje że jeszcze kiedyś tam pojedziemy.

Pobliskie wioski:)

Sobota, 17 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Wczoraj powstał plan, a dzisiaj dokonała się jego realizacja.
Wyjazd o 13, kierunek Nowy Tomyśl. Przez pierwsze 30km niemiłosierny wiatr prosto w twarz, bardzo skutecznie uniemożliwiał delektowaniem się pokonywanych kilometrów. Fotka kościoła w Kuślinie:


Wjechałem do centrum Nowego Tomyśla, ale słynny rynek z ogromnym koszem wiklinowym nie rzucił mi się w oczy, więc po krótkiej przerwie nie marnowałem czasu i ruszyłem dalej. Następny był Grodzisk Wielkopolski.
Bardzo malowniczy kościółek w Bukowcu:


Dalej już Opalenica, Wojnowice no i Buk.
Ciesze się bardzo z tego wyjazdu, lecz wygodniej było by podróżować w grupie(choćby 2-osobowej). Dzisiaj odczułem też bolące nadgarstki i problem drętwienia rąk- muszę urozmaicić moją kierownicę w jakieś rogi czy coś:) No i oczywiście kupić długo planowane SPD :D
Na koniec dokładna trasa:

Miłe zaskoczenie

Niedziela, 4 kwietnia 2010 · Komentarze(1)
Dziś wczesna pobudka, rezurekcja o 6 rano, w domu o 8. Później przygotowanie śniadania wielkanocnego no i zniecierpliwiony kotek:

Chwila odpoczynku i decyzja o wyjeździe rowerem:) Obejrzałem pogodę w której zapowiadali deszcz:<
Decyzja padła na jezioro Strykowskie-bardzo malownicze tereny. Liczyłem na pare fajnych fotek. Postanowiłem je całe objechać, a oto trasa:


Niestety po 8 km gdy chciałem zrobić zdjęcie okazało się że zapomniałem aparatu:(
Trudno jade dalej, gdzie czeka mnie miłe zaskoczenie: wychodzi słońce i robi się gorąco:D
Wróciłem spocony ale bardzo zadowolony.
No i życzenia na koniec: Wszystkiego najlepszego!!